Prawica bardziej lubi AI

Czy nasze poglądy polityczne mają wpływ na to, jak postrzegamy sztuczną inteligencję? Wygląda na to, że mają.

Taki przynajmniej wniosek płynie z badań, które przeprowadziło troje uczonych z Virginia Tech Pamplin College of Business: Angela Yi, Shreyans Goenka i Mario Pandelaere. Wyniki swoich badań opisali w artykule pt. „Partisan Media Sentiment Toward Artificial Intelligence” (Sentyment mediów o zabarwieniu partyjnym wobec sztucznej inteligencji), opublikowanym na łamach czasopisma „Social Psychological and Personality Science”.

Naukowcy podali analizie 7500 artykułów podejmujących tematykę AI między majem 2019 r. a majem 2021 r. w czterech amerykańskich mediach: dwóch liberalnych („The New York Times” i „The Washington Post”) i dwóch konserwatywnych („The Wall Street Journal” i „The New York Post”). Korzystając ze zautomatyzowanego narzędzia do analizy tekstu przeprowadzili badanie tonu emocjonalnego każdego artykułu, która określa różnicę między odsetkiem słów o pozytywnym i negatywnym wydźwięku, pojawiających się w artykule w odniesieniu do sztucznej inteligencji.

Okazuje się, że w mediach liberalnych jest znacznie więcej krytycyzmu wobec AI niż w mediach konserwatywnych.

Z czego to wnika? Otóż wśród liberałów obawa o to, że sztuczna inteligencja pogłębi uprzedzenia społeczne – płciowe, rasowe i dochodowe – jest znacznie silniejsza niż wśród konserwatystów.

Ich sceptycyzm wobec wpływu AI na społeczeństwo nasila się od maja 2020 r., kiedy to George Floyd, Afroamerykanin z Minneapolis, zmarł wskutek brutalnej interwencji białego policjanta Alexandra Kuenga. Mimo licznych próśb Floyda o uwolnienie, Kueng przez 9,5 minuty uciskał kolanem szyję obezwładnionego mężczyzny, którego podejrzewał o użycie w pobliskim sklepie fałszywego banknotu.

Śmierć Afroamerykanina wywołała zamieszki na ulicach amerykańskich miast – i ogólnokrajową dyskusję na temat uprzedzeń w amerykańskim społeczeństwie. Środowiska liberalne uznały, że media w znacznym stopniu odpowiadają za nasilenie nastrojów rasistowskich, które – jak zauważono – mogą być dodatkowo „podkręcane” przez algorytmy AI działające w internecie, zwłaszcza w serwisach społecznościowych.

Naukowcy z Virginia Tech spodziewają się, że ich ustalenia będą miały poważne konsekwencje dla dyskusji politycznych na temat przyszłości AI. Nastroje w mediach mają bowiem wpływ na decyzje polityków, a ci coraz częściej zastanawiają się nad regulowaniem sztucznej inteligencji – lub, przeciwnie, nieingerowaniem w jej rozwój.

Artykuł opisujący badania uczonych z Virginia Tech znajdziesz TU.

Zdjęcie zajawka: Gerd Altmann/Pixabay

Udostępnij:

Powiązane posty

Zostaw komentarz