Rosjanie znowu grzebią w amerykańskich wyborach

Rosja wygenerowała więcej treści opartych na sztucznej inteligencji, by wpłynąć na nadchodzące wybory prezydenckie w USA, niż jakiekolwiek inne obce państwo – donosi „The Japan Times

W tej „specjalnej operacji politycznej” Rosjanie chcą wzmocnić republikańskiego kandydata Donalda Trumpa i osłabić Kamalę Harris oraz Partię Demokratyczną.

Autorzy tekstu, Jonathan Landay i David Brunnstrom z Reutersa, powołują się na informacje pracownika Biura Dyrektora Wywiadu Narodowego USA. Prosząc o anonimowość, urzędnik ten wyjaśnił, że oparte na sztucznej inteligencji treści preparowane przez Moskwę są spójne z szerszymi wysiłkami tego kraju na rzecz promowania Trumpa i dyskredytowania Harris oraz Demokratów – wysiłkami polegającymi często na rozprzestrzenianiu teorii spiskowych. Rozmówca dziennikarzy zauważył, że podejście Rosji do wyborów w USA jest wyrafinowane i reżim Putina potrafi skutecznie w nie uderzać.

Chociaż Rosja jest liderem w wykorzystywaniu sztucznej inteligencji do wpływania na wybory, inne kraje też dostrzegają potencjał algorytmów do politycznych manipulacji. Pracownik amerykańskiego wywiadu stwierdził, że Chiny wykorzystują sztuczną inteligencję do kształtowania swojego globalnego wizerunku i wywoływania podziałów politycznych w Stanach Zjednoczonych – z tą jednak różnicą w stosunku do Rosji, że Pekin nie godzi bezpośrednio w amerykańskie wybory.

Sztuczną inteligencję wykorzystuje też Iran – do tworzenia fałszywych anglo- i hiszpańskojęzycznych treści w mediach społecznościowych. Koncentrują się one na tematach polaryzujących społeczeństwa demokratyczne, takich jak Izrael i konflikt w Strefie Gazy.

Co oczywiste, Rosja, Chiny i Iran wszystkiego się wypierają.

Zdjęcie zajawka: CC BY 2.0 (Phil Roeder/Election Day 2020)

Udostępnij:

Powiązane posty

Zostaw komentarz