Nad dotychczas błogi i syty świat Roberta Makłowicza, Gordoba Ramsaya oraz innych równie i mniej sławnych kulinarnych gwiazdorów, kucharzy i kuchcików nadciągają czarne chmury. Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge stworzyli bowiem robota, który potrafi się uczyć gotowania i wymyślać nowe potrawy.
Co ciekawe, jednym ze stojących za przedsięwzięciem badaczy jest Polak, Grzegorz Sochacki, doktorant z Laboratorium Robotyki Inspirowanej Biologią w Cambridge. Wraz z kolegami opracował on osiem prostych przepisów na sałatki (zawierały brokuły, marchewki, jabłka, banany i pomarańcze), a potem nakręcił 16 filmów, na których wszyscy przyrządzają sałatki. Każda wykonywania przez nich czynność musiała być odpowiednio powolna, a każdy składnik dobrze widoczny dla robota, by nauka przebiegła sprawnie i bez błędów.
Następnym etapem przedsięwzięcia było wyszkolenie robota – kucharza z użyciem dostępnej publicznie sieci neuronowej, zaprogramowanej do rozpoznawania m.in. warzyw i owoców, które uczeni wykorzystali do sałatek.
Robot uważnie, klatka po klatce, obejrzał filmy – i uczył się z nich, jak ma uczymy się z filmików o gotowaniu na YouTube. Przyglądał się, co ludzie robią z nożami i naczyniami, analizował ich ruchy, miny, spojrzenia, proporcje składników, zapamiętywał kolejność działań i wnioskował. Dzięki temu zrozumiał np., że aby pokroić jakieś warzywo lub owoc, trzeba chwycić go jedną ręką, a do drugiej wziąć nóż. Przepisy na sałatki rozpoznał z 93-procentową dokładnością.
Ukoronowaniem szkolenia było wymyślenie przez maszynę własnego, dziewiątego przepisu na sałatkę z wykorzystaniem dostępnych w eksperymencie składników.
Zdjęcie zajawka: Faisal Mehmood/Pixabay
Zostaw komentarz
You must be logged in to post a comment.