Tak jak Robert Oppenheimer skonstruował broń atomową, zanim zrozumiał, że za wszelką cenę trzeba ograniczać jej dostępność.
Według przywódców cywilnych i wojskowych oraz liderów technologii z ponad 100 krajów, którzy w poniedziałek zjechali do Wiednia na dwudniową konferencję technologiczną, ludzkość znalazła się właśnie na progu takiej sytuacji – a problem dotyczy sztucznej inteligencji. Przekonanie, że dotarliśmy właśnie do takiego punktu, wyraził m.in. Alexander Schallenberg, minister spraw zagranicznych Austrii, nazywając AI „najważniejszym postępem w działaniach wojennych od czasu wynalezienia prochu” – czyli od ponad tysiąca lat. Tyle że sztuczna inteligencja jest od prochu znacznie bardziej niebezpieczna.
Apelując o natychmiastowe działania na rzecz zapewnienia kontroli człowieka nad AI austriacki minister nakreślił plan minimum.
Trzeba stworzyć taki system, w którym ostateczna decyzja o tym, kto zginie, a kto przeżyje, zawsze będzie należała do człowieka
O tym, że już dzisiaj mamy z tym problem, świadczą np. ostatnie doniesienia z Izraela. Otóż sześciu oficerów wywiadu tego państwa przyznało się do korzystania z AI o upiornie przewrotnej w tym kontekście nazwie „Lavender”, która sklasyfikowała 37 tysięcy Palestyńczyków jako podejrzanych o to, że są bojownikami. W rezultacie ich domy zostały oznaczone jako dopuszczalne cele bombardowań.
Zadanie, przed którym stoi świat, jest tym trudniejsze, że tradycyjne podejście do kontroli zbrojeń, oparte na międzynarodowych traktatach, w przypadku AI nie zadziała. Bo sztuczna inteligencja nie jest jakimś systemem uzbrojenia, lecz kombinacją technologii podwójnego – cywilnego i wojskowego – zastosowania. Poza tym do tej pory na udział w wyścigu zbrojeń, z uwagi na koszt wytwarzania najbardziej śmiercionośnej broni, mogły brać tylko bogate, potężne i zaawansowane technologicznie państwa.
Teraz w takim wyścigu mogą wziąć udział studenci z drukarką 3D.
Jeśli czegoś nie wymyślimy, czeka nas – jak to wdzięcznie określił prof. Anthony Aguirre, fizyk z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Cruz, „przyszłość dronów rzeźnych”.
Więc lepiej wymyślmy.
Zdjęcie zajawka: Domena Publiczna CC BY-SA 3.0/Następstwa izraelskiego nalotu na obszar El-Remal w mieście Gaza, 9 października 2023 r.
Zostaw komentarz
You must be logged in to post a comment.