A co, jeśli AI wykończy internet? Neil de Grasse Tyson, sławny amerykański astrofizyk i ceniony popularyzator nauki, ostrzega, że sztuczna inteligencja może stać się dla globalnej sieci „gwoździem do trumny”. Swoje niepokoje wyartykułował w podcaście „The Fox News Rundown”.
Wystarczy uwzględnić to – zaznacza deGrasse – że AI będzie wkrótce w stanie wytwarzać tak dobre podróbki filmów, dźwięków, obrazów czy treści, że nikt nie będzie w stanie zorientować się, że to deepfake. W rękach złych ludzi taka technologia może spowodować monstrualne szkody nie tylko w gospodarce czy polityce, lecz i w życiu prywatnym milionów osób. To z kolei może z kolei wywołać powszechną utratę zaufania ludzi do internetu i w konsekwencji masowe wycofywanie się z niego. Bo strach połączony z nieufnością, strach przed czymś potężnym, groźnym i nieznanym, jest potężną emocją.
Albo może dojść do zamknięcia sieci (przez rządy? globalne firmy? instytucje?) dla uniknięcia ostatecznej katastrofy.
Sprawa wydaje się o tyle beznadziejna, że coraz głośniejsze ostatnio apele naukowców, liderów technologii cyfrowych i polityków o wstrzymanie rozwoju AI de Grasse Tyson uznaje za „całkowicie nierealistyczne”, bo żaden list niczego tu nie zmieni.
Czy tak w praktyce będzie wyglądało spełnienie apokaliptycznych przepowiedni tych, którzy w sztucznej inteligencji widzą źródło zagłady ludzkości? Przyjąwszy bowiem, że bez internetu nie potrafimy już dziś żyć – i to nie tylko mentalnie, lecz także w całej sferze materialnej i warstwie organizacji wszelkich naszych działań – utrata internetu będzie dla naszego świata tym, czym dla biblijnego świata Noego był potop. Nawet jeśli nadejdzie jakiś nowy początek, wpierw wszystko się zawali. A jak tu żyć w świecie, który nagle ogłuchł i oślepł i w którym nie możesz już nikomu zaufać?
Rozmowy Neila deGrasse Tysona z dziennikarką Fox News na ten temat możesz posłuchać TU.
Zdjęcie zajawka: Domena publiczna CC BY 2.0/Dr. Neil deGrasse Tyson
Zostaw komentarz
You must be logged in to post a comment.