EMOKINE, czyli uczucia w ruchu

Mniej więcej i z grubsza wiemy, jak po ruchach człowieka odczytywać jego emocje. Ale właśnie: mniej więcej i na wyczucie.

Bez pewności, która pozwoliłaby reagować adekwatnie na ukryte nastroje innych ludzi. W tej dziedzinie przejście od intuicji do twardej wiedzy wymaga nie tylko inteligencji. Wymaga inteligentnych technologii.

Coś takiego udało się dużemu międzynarodowemu i interdyscyplinarnemu zespołowi badawczemu, na którego czele stanęli badacze z Instytutu Estetyki Empirycznej im. Maxa Plancka (MPIEA) we Frankfurcie nad Menem. Naukowcy z tej placówki wraz z ekspertami z Uniwersytetu w Glasgow i z zespołu filmowego z WiseWorld Ai z Portugalii – reprezentującymi dziedziny od psychologii, poprzez neuronaukę, informatykę, estetykę empiryczną, ale także taniec i film – stworzyli nową metodologię do dekodowania emocji z ludzkich ruchów. Umożliwia to technologia motion capture połączona z oprogramowaniem EMOKINE (dostępne bezpłatnie na ZENODO i GitHub).

EMOKINE służy do pomiaru obiektywnych cech kinematycznych tych ruchów, które wyrażają emocje. By go odpowiednio wyszkolić, naukowcy zaangażowali profesjonalną tancerkę, która, „oblepiona” 17 bardzo wrażliwymi czujnikami, na tle zielonego ekranu (motion capture) wyrażała ciałem różne emocje: gniew, zadowolenie, strach, szczęście, smutek i neutralność (brak emocji). Po zarejestrowaniu wszystkich ruchów przez kamerę badacze wyodrębnili tzw. obiektywne charakterystyki kinematyczne, czyli parametry ruchu (np. prędkość, przyspieszenie czy skurcz kończyn) – i zaprogramowali EMOKINE.

Badacze uważają, że przed EMOKINE jest świetlana przyszłość, bo program znajdzie zastosowanie w psychologii eksperymentalnej, neuronauce afektywnej i widzeniu komputerowym (zwłaszcza w analizie mediów wizualnych wspomaganej przez AI).

Więcej na temat badań z zastosowaniem EMOKINE znajdziesz TU.

Zdjęcie zajawka: master1305/Freepik

Udostępnij:

Powiązane posty

Zostaw komentarz