Cyberogary poszły w las

Wielka Brytania dostarczyła Ukrainie nowoczesne roboty w kształcie psów, które zaczęły wspierać ukraińskich żołnierzy na froncie. Rosyjscy sołdaci, którzy mieli okazję spotkać robopsy, są przerażeni.

W „Metalhead”, jednym z najbardziej przerażających odcinków brytyjskiej serii „Black Mirror”, robotyczne psy tropią i zabijają ludzi. Nie ma przed nimi ucieczki, są niezmordowane, nieustępliwe i morderczo sprawne.

Ta wizja zaczyna się spełniać na ukraińskich polach walki, gdzie ostatnio pojawiło się trzydzieści BAD2 (Brit Alliance Dog, seria 2), robotycznych „psów wojny”, wyprodukowanych przez brytyjską firmę Brit Alliance. Są wyjątkowo mobilne i zwinne, co w trudnych i wrogich środowiskach jest kluczowe. Pośród gruzów czy innych przeszkód potrafią poruszać się równie sprawnie co w otwartym terenie.

Robopsy nie zabijają Rosjan, choć docelowo firma chce przekształcić je w lądowe drony kamikadze, zwalczających żołnierzy i pojazdy przeciwnika. Na razie wykonują dla Ukraińców różne zadania bojowe, jak dostarczanie sprzętu czy prowadzenie rozpoznania (dzięki teledetekcji i kamerze termowizyjnej).

Robopies potrafi biegać z prędkością 15 kilometrów na godzinę, na jednym ładowaniu pokonując dystans ponad 3 kilometrów. Koszt produkcji jednego takiego urządzenia wynosi ok. 9000 dolarów. Brit Alliance będzie doskonalić swoje maszyny w oparciu o wskazówki ukraińskich żołnierzy.

Grafika: vector_corp/Freepik

Udostępnij:

Powiązane posty

Zostaw komentarz