Algorytm pokoju

Na początku zawsze jest słowo. To ono decyduje, czy gdzieś jest pokój, czy może panuje tam atmosfera, która wiedzie ku wojnie. Bo samo zabijanie jest dopiero skutkiem tego, co z ludźmi robią słowa.

Wychodząc z takiego założenia grupa badaczy z amerykańskich uniwersytetów opracowała model uczenia maszynowego, który określa poziom pokoju w danym kraju na podstawie częstotliwości określonych słów, które pojawiają się w jego mainstreamowych mediach. Analizując ponad 723 000 artykułów opublikowanych w 18 krajów zidentyfikowali oni charakterystyczne wzorce językowe, które odpowiadają różnym poziomom pokoju.

Kluczowa różnorodność

„Użyliśmy uczenia maszynowego, by znaleźć słowa w lokalnych mediach, które najlepiej wskazują poziom pokoju w kraju. W mniej pokojowych krajach media skupiają się na rządzie i kontroli społecznej, podczas gdy w bardziej pokojowych krajach skupiają się na osobistych preferencjach i codziennych działaniach. Zauważyliśmy również, że kraje o wysokim poziomie pokoju wykazują znacznie wyższy poziom różnorodności terminów niż kraje o niskim poziomie pokoju” – piszą Larry S. Liebovitch, Peter T. Coleman i czworo ich współpracowników w artykule pt. „Word differences in news media of lower and higher peace countries revealed by natural language processing and machine learning”, opublikowanym w serwisie PLOS ONE.

Dom lepszy niż państwo

Tam gdzie poziom pokoju jest wysoki, w mediach często używa się związanych z optymizmem i życiem codziennym, takich jak np. „czas”, „lubić”, „dom”, „wierzyć” i „gra” – choć na razie niewiele wiadomo na temat tego, w jaki sposób taka „mowa pokoju” wpływa na utrzymanie rzeczywistego pokoju.

W krajach o niższym poziomie pokoju wyższy jest odsetek słów związanych z rządem, porządkiem, kontrolą i strachem:. „rząd”, „państwo”, „prawo”, „bezpieczeństwo” i „sąd”. Od tych słów już tylko krok do „mowy nienawiści”, która może mobilizować ludzi do przemocy i destrukcji.

Północ kontra Południe

Nietrudno się domyślić, że w badaniu najlepiej wypadły kraje zachodnie (Australia, Kanada, Wielka Brytania, Irlandia i Nowa Zelandia), a najgorzej kraje z tzw. globalnego południa (Tanzania, Kenia, Bangladesz i Nigeria). Polski wśród badanych krajów nie było, ponieważ zastosowany przez naukowców model językowy pracował tylko na tekstach w języku angielskim.

Zdjęcie zajawka: rawpixel.com

Udostępnij:

Powiązane posty

Zostaw komentarz