By pić dobre wino, nie musisz być być kiperem czy sommelierem. Wystarczy inteligentna aplikacja
Blake Hershey, ekspert od wina, wymyślił inteligentną aplikację podpowiadającą ludziom, które wino będzie dla nich dobre, bo przyjaciele nie dawali mu już żyć. Ilekroć wybierali się do restauracji albo sklepu, słali SMS-y z prośbą: Które byś nam polecił?
Od dawna przy tym wiedział, że poleganie na przeglądaniu długachnych list trunków przesyconych winiarskim żargonem albo zdawanie się na opinie sprzedawców czy kelnerów, którzy o winach często nie mają wielkiego pojęcia, też jest mało praktyczne. Tym bardziej że jeśli nawet mają, to przecież utrafienie w gust klienta zwykle jest loterią.
Aplikacja Hersheya nazywa się Sippd, od początku bazuje na sztucznej inteligencji, w USA jest dostępna od 2021 r. i korzysta z niej już 100 tys. użytkowników. Chwalą sobie.
Jak działa?
Zanim jej użyjesz, musisz przejść przez quiz, w którym odpowiadasz na pytania dotyczące twoich winnych preferencji, czyli jaki kolor, bukiet, smak, kwasowość, słodkość czy jaka cena ci odpowiadają.
Potem aplikacja przedziera się przez tysiące osobistych rekomendacji win dostępnych w sieci, by dopasować takie, które najbardziej będą ci odpowiadać. Obok każdej proponowanej ci rekomendacji jest oznaczenie, w ilu procentach pasuje ona do twojego gustu. 100 proc. oznacza, że proponowane wino wprawi cię w błogostan.
Na koniec skanujesz swoim smartfonem listę win, na którą patrzysz, lub ich etykiety – a Sippd podpowiada ci, który z trunków powinien najbardziej ci odpowiadać.
Co na to znawcy win? Jedni są przychylni, inni wybrzydzają. John Downes, mistrz wina (czyli taki supersommelier), zapytany przez BBC o opinię na temat wynalazku, uważa, że „te aplikacje łączą się z ludźmi, facetami z ulicy, w sposób, w jakim handel winem często zawodzi”.
Jamie Goode należy do tych drugich. „Skąd aplikacja może wiedzieć o dziesiątkach tysięcy różnych win produkowanych każdego roku, z licznymi odmianami rocznika? Jeśli chcesz znaleźć bardziej interesującą butelkę do wypicia, udaj się do naprawdę dobrego niezależnego sklepu lub strony internetowej, która będzie miała starannie dobraną gamę win?” – pyta.
Święta racja. Tylko co zrobić, gdy przyjaciele zapowiedzieli się z wizytą na dzisiejszy wieczór, a ty nie masz czasu na wyprawę do „naprawdę dobrego, niezależnego sklepu”?
Zdjęcie zajawka: Zachariah Hagy/Unsplah
Zostaw komentarz
You must be logged in to post a comment.